Wyjście z doliny
Pieprzyć niemoc! Słabość dnia poprzedniego musiała być wypadkiem przy pracy. Z Gór Kamiennych chciałem wyjść z poczuciem, że zaliczyłem maksymalną ilość wzniesień. Gonił mnie rozkład pociągów, ale czasu i tak miałem sporo.
Pieprzyć niemoc! Słabość dnia poprzedniego musiała być wypadkiem przy pracy. Z Gór Kamiennych chciałem wyjść z poczuciem, że zaliczyłem maksymalną ilość wzniesień. Gonił mnie rozkład pociągów, ale czasu i tak miałem sporo.