Trębacz z Tembisy
Przy pierwszej lekturze Wojciecha Jagielskiego postanowiłem, że sięgnę po jego inną książkę. Przypadkowy wybór sprawił, że przeczytałem opowieść z happy endem o życiu Nelsona Mandeli i losach Republiki Południowej Afryki.
Przy pierwszej lekturze Wojciecha Jagielskiego postanowiłem, że sięgnę po jego inną książkę. Przypadkowy wybór sprawił, że przeczytałem opowieść z happy endem o życiu Nelsona Mandeli i losach Republiki Południowej Afryki.
Przed lekturą Dobrego miejsca do umierania o najnowszej historii Kaukazu miałem mocno fragmentaryczną wiedzę. Wstyd przyznać, ale nigdy nie zmusiłem się do tego, by zrozumieć, na czym polegają konflikty w tym rejonie świata. Po książce Jagielskiego w końcu rozumiem tę problematykę i właśnie to jest najlepszą dla niej rekomendacją.